dosyc nie dawno na łamach gazety polityka Donald Tusk mówił o szansach na stworzenie koalicji między Sojuszem Lewicy Demokratycznej i Platformą Obywatelską. SLD, któremu szefuje Miler wydaje się obecnie, przy wszystkich garbach, partią umiarkowaną i obliczalną. Czasami ta zła twarz Sojuszu wyłazi z jakąś nadspodziewaną mocą, jak było przy uchwale upamiętniającej Grzegorza Przemyka, ale widać było, że Miller stara się z tej niezręczności jakoś wyplątać” – stwierdził, ale od 
razu zaznaczył, że ewentualna koalicja nie jest jego celem ani intencją. Leszek Miller odniósł się do słów premiera donalda Tuska. Wyborcy decydują o tym jakie ugrupowanie, oraz ile otrzyma głosów. Podzielam pogląd pana premiera, że nic nie jest wykluczone, wszystkie scenariusze wchodzą w grę. SLD sytuuje się, jak zawsze, po stronie sił, które prą do modernizacji naszego kraju” – powiedział polityk i zaznaczył, że taka koalicja na pewno nie powstanie podczas tej kadencji. Pomysł oburzył część polityków Platformy.Na tej samej antenie obecny minister sprawiedliwości Marek Biernacki odciął się od takiego rozwiązania. Stwierdził on jasno, że nie jest socjaldemokratą tak jak odniósł się do samego siebie Donald Tusk, a konserwatystą. Minister powiedział, że nie widzi dla siebie miejsca w tym rządzie. SLD jest partią, która kreuje wartości sodjalistyczne, to jest formacja o zabarwieniu postkomunistycznym, socjalistycznym. PO to ugrupowanie, które reprezentuje wartości odmienne wolnorynkowe, prorozwojowe w kierunku gospodarki. To są całkowicie dwa odrębne światy” wyjaśnił.
http://www.youtube.com/watch?v=EGD0tbGRcuM